"Śmiecić"?

Czołem kociaki~!

Jest mi straszliwie przykro, że uznajecie moje starania za śmiecenie, spodziewałem się więcej po Was jako po moich kolegach i koleżankach. Gdy dzisiaj rano deszczyk miarowo stukał o moje okno nie spodziewałem się, że gdy tylko opuszczę swoje loże w kolorze bordorze spotka mnie takie nieprzyjemne zaskoczenie. Muszę przyznać, że to wszystko co tu zaszła skłania mnie do wielu refleksji. Kim jestem? Skąd przybyłem? Dokąd zmierzam? To wszystko są pytania, na które nie wystarczy tylko pięć minut zastanowienia, aczkolwiek więcej nie posiadam dlatego postaram się na nie odpowiedzieć w przeciągu tych właśnie minut.

1. Nie ma wątpliwości, że jestem Gwiazdką. Czasami świecę, jak spadłem z nieba to bolało, a teraz czasami nawet mrugam do ludzi. Mam dwie ręce i dwie nogi, mam także czubek jak Gwiazdka, więc muszę być Gwiazdką.
2. Przybyłem z nieba. Hi.
3. Zmierzam na wykłady, A NUUUUUUDNEEEEEEE, panie, takie nudne wykłady, rany żeści, co za nudy, ale co zrobić.


Wiem, że jestem bohaterem na jakiego to forum zasługuje, a teraz udam się śmiecić tu i tam, pozdrawiam.

Polecam, Piotr Pych.

Chcę cę na prezydenta.

Cię* *tul Takaś*!

*hug* Nie, cę. Bo Kiriś zasługuje na specjalną odmianę tego słowa

Ojej, dziękuję Najlepszy Kocie Terrorysto W Super Turbanie!